Skocz do zawartości

   (Ogólna ocena z tej recenzji)

Na wzmaka słuchawkowego zdecydowałem się z powodu przepaści, jaka powstała pomiędzy moim systemem w domu ("o mnie"), zdecydowanie budżetowym zresztą, a pseudo-systemem, z którego korzystam w pracy (za źródło robi komp ze zwykłą on-boardową kartą dźwiękową). Różnica pomiędzy tymi systemami była taka, że słuchanie muzyki w pracy coraz bardziej mnie wkurzało i niespecjalnie sprawiało przyjemność.

 

Zacząłem od pozbycia się wszelkich equalizerów, polepszaczy, sztucznych efektów, etc. Efektu chyba nie muszę opisywać. Do dziś zastanawiam się, jak mogłem słuchać czegokolwiek bez powyłączania tego całego badziewia... :-/

 

Potem przerzuciłem się z MP3 na bezstratny APE. Skok jakościowy również chyba nie wymaga komentarza.

 

Mimo tych wszystkich zabiegów, nadal nie było efektu, który by mnie zadowalał. Owszem, brzmiało to już całkiem, całkiem, ale... Jakoś tak bez mocy (rozumianej dużo szerzej, niż tylko jako ilość dB), bez emocji, płasko, sucho... Pod tym względem nadal różnica pomiędzy moimi systemami była znaczna. Głośniejsze słuchanie (choć wcale nie głośne) oznaczało wzrastające z poziomem głośności "gubienie się" przekazu. Wszystko zlewało się w jeden hałas.

 

Gdy więc przypadkowo nadziałem się na Allegro na aukcję Holdegrona, zaraz nawiązałem kontakt z producentem wzmaka. Nie bardzo potrafił mi powiedzieć, jaki będzie efekt zastosowania klocka w takim pseudo-systemie. Podał przykład systemu komp+słuchawki, w którym wzmak się sprawdził i tego, w którym pozytywnego efektu nie było żadnego. Umówiliśmy się więc na testy.

 

Załapałem się niestety na okres "właśnie się skończyły", więc musiałem ok. dwóch tygodni poczekać na nowe egzemplarze oraz dojście przesyłki do mnie.

 

Wygląd mnie zaskoczył. Nie żeby jakiś wielki high-end stylizacyjny, ale porządna, estetycznie wykonana obudowa, gumowe nóżki zapobiegające ślizganiu się. Całość dość lekka - na tyle, że sztywny kabel zasilający (w kolorze "najbielszy odcień bieli" ;-P ) przy kiepskim ułożeniu powodował podnoszenie się klocka. Wątpliwości wzbudziły we mnie dodatkowo wejścia RCA. Jakoś tak... nie wiem... dziwnie wyglądają... Jakoś tak plastikowo... Nie sądzę, żeby to miało jakiś większy (ani nawet mniejszy) wpływ na dźwięk, ale...

 

No, ale dobra. To ma grać, a nie wyglądać. :)

 

Producent poinformował mnie, że wzmak został poddany 24-godzinnemu wygrzewaniu. Ja zostawiłem go jeszcze na 48 godzin - miałem akurat dwa dni roboty poza firmą. Po tym czasie ustawiłem potencjometr cichutko, włączyłem na pierwszy ogień S&M Metalliki i w zasadzie od pierwszej chwili wiedziałem, że wzmaka już nie oddam. Pierwsze, co rzuciło mi się w uszy, to zwiększona szczegółowość dźwięku: szelesty w tle, pobrzękiwania, echa, oddechy, etc. Drugie - mimo niewielkiej głośności słyszę całe pasmo. Uderzenia, mimo iż chwilowo cichutkie, to niewątpliwie pozostają uderzeniami. Wysokie tony wydają mi się nieco zmiękczone, choć nie wiem, czy trochę nie za bardzo (więcej drapieżności w głosach niektórych pań by się przydało), ale są miłe dla ucha. Bas jest niski i nie traci mocy w najniższych rejestrach, co bardzo mi przeszkadzało przed podpięciem wzmaka. Z niekoniecznie nadającego się do słuchania po cichu S&M przerzucam się na bardziej pasujące okolice: AMJ, Dido, ballady Santany, Preisner. Melodyjnie, przyjemnie. Nic, tylko słuchać.

 

Oki. Podkręcam głośność. I wracam do S&M. Jeśli wcześniej miałbym jakieś wątpliwości co do pozostawienia wzmaka, teraz pozbył bym się ich na dobre. Różnica OGROMNA. Orkiestra ma taki power, że ciężko w fotelu usiedzieć. Kontrola basu - która wydawała mi się wcześniej całkiem OK - wskoczyła na zupełnie inną poprzeczkę jakościową. Być może przez to, a może z zupełnie innych powodów, bas schodzi głębiej, jest pełniejszy, choć na słabiej nagranych kawałkach (kilka cennych dla mnie utworów mam tylko w MP3) ma tendencję do dudnienia. Zmiękczenie wysokich tonów teraz okazuje się pozytywne. Nie ma wiercenia dziur w uszach, zgrzytów, wrażenia "pękających talerzy", etc.

 

Dynamika również stoi już na naprawdę przyzwoitym poziomie - już nie mam się na co wkurzać. Nie jest to oczywiście poziom systemu domowego, ale już nie usypiam przy słuchaniu.

 

Podkręcenie głośności w całkiem wysokie okolice nie powoduje najmniejszej nawet zadyszki wzmacniacza. Próbowałem nawet dać "w palnik" naprawdę dużo - tyle, że nigdy na takim poziomie nie słucham. Nic. Sprzęt pozostaje niewzruszony. Prędzej ogłuchnę, niż zmuszę dźwięk do jakichś słyszalnych zniekształceń.

 

Podsumowując - porządny sprzęt za naprawdę niewielkie pieniądze. Nie wiem, czy tak samo dobrze sprawdził by się w systemie słuchawkowym z prawdziwego zdarzenia (szczególnie jeśli chodzi o źródło, choć moje słuchawki również nie są żadnym rekordem świata), ale mój "pracowy" system wprowadził na zupełnie inny poziom jakościowy. Teraz jest na tyle OK, że mogę po prostu słuchać muzyki z przyjemnością i nie zastanawiać się bez przerwy nad tym, co tu do cholery z tym zrobić. :-) Tylko resztkę moich MP3 będę chyba musiał przeznaczyć "ad kosz". Nie da się tego w ogóle słuchać...

Plusy:
  • Świetny kontakt z producentem, korzystne warunki testowania, pozytywny (jak dla mnie) wpływ na dźwięk słyszalny od pierwszych sekund, estetyczny wygląd, cena.
Minusy:
  • Marne nagrania powodują teraz przedwczesne łysienie i wypadanie zębów (chociaż w sumie nie wiem, czy to faktycznie jest minus...), drobiazg estetyczny - do ładniutkiego, szaro-czarnego wzmaka trzeba przypiąć oczoyebnie biały kabel zasilający... ;-)
Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: od 1 miesiąca do roku
Gdzie kupiłeś/aś oceniany sprzęt?: Bezpośrednio od producenta, namiary znalezione na Allegro
Ile zapłaciłeś/aś?: Promocyjnie :) nieco obniżona cena "zwyczajowa"
Dlaczego wybrałeś/aś ten sprzęt?: Zmieściłem się w założonym budżecie, wzmak spełnił moje oczekiwania (nawet z nawiązką).
Z czym porównywałeś/aś przed decyzją o zakupie?: Bezpośrednio nie porównywałem z niczym. Strzeliłem w ciemno, podpierając się jedynie opiniami na temat różnych wzmaków znalezionymi w sieci.
Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: Komp (karta dźwiękowa SoundMax na płycie Intela, muzyka w formacie APE), Koss UR-40
  • Jak oceniasz sprzęt pod względem wartość/cena?
  • Jaka jest Twoja ogólna ocena?







×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.